niedziela, 29 sierpnia 2010

POŻEGNANIE LATA






Kolejna odsłona mojej ulubionej (i jak się okazało nie tylko mojej :)) bransoletki z pastylką i łańcuszkiem ze srebrnych kuleczek, która z racji pastelowych, ciepłych kolorów jest takim symbolicznym pożegnaniem lata. Tym razem z motywem florystycznym ozdobionym cyrkoniami. Brioletki ametystu, topazu błękitnego, różowego, cytrynu i zielonego onyksu, perełki itd. Zastanawiałam się czy ją pokazać na blogu, ale uznałam, że dosc dawno jej nie wykonywałam i jest trochę inna od pierwowzoru.

poniedziałek, 23 sierpnia 2010

UROK STARYCH KORONEK










Dzisiaj króciutko, przedwyjazdowo.
Niewiele jest osób nie lubiących tzw. przedmiotów z duszą. Przedmiotów, które mają swoją historię, które częto wiążą się z bliskimi nam ludzmi, które przechwujemy z pietyzmem i oglądamy usmiechając się. Ja je uwielbiam i mam ich sporo. Antyki, stare zegary, fotografie, stare koronki itp. Dzisiaj przedstawiam moją zabawę z... koronkami- czyli koronkową robotę :D
Juz kilkakrotnie chciałam przeniesc fakturę koronki na srebro, ale niestety bezskutecznie, aż teraz pojawiła się w koncu taka możliwosć.
Róg obfitosci (Horn of plenty)- to pomysł, który chciałam już dawno zrealizować, ale z różnych powodów powstał dopiero teraz. Naszyjnik w kształcie rożka z piękną fakturą rodem z babcinych koronek i "wysypujące" się niczym cukierki cudownie mieniące się feerią barw labardoryty (spektrolit) i perełki słodkowodne. Pięknie układa się na dekolcie tworząc zwartą kaskadę.
Do kompletu delikatne, lekkie kolczyki w dwóch wariantach.

Wariant drugi wykonałam dla Eleny z najlepszymi życzeniami urodzinowymi :)
Eleno wszytskiego co w życiu najlepsze i najpiękniejsze, spełnienia marzeń i wszytskiego naj, naj :)

Bransoletka z elementem wykonanym pastą AC i ozdobioną również koronkowym motywem. Zastanawiałam jakie minerały będą pasowały do tej bransoletki. Wybrałam koral fossil, który tez ma trochę koronkową strukturę i perły w kolorze starego złota. I powstała stylizowana na starą bransoletka.

wtorek, 10 sierpnia 2010

W MIĘDZYCZASIE






Dwa wisiory, które powstały w tzw. międzyczasie pracy nad... czyms innym -czym jestem już trochę zniechęcona i bezsilna, ale jednoczesnie wiem, że wszystko jest trudne zanim nie stanie się proste. W ramach odstresowania i pocieszenia powstały wisory z pięknym kaboszonem turkusu i kamienia księżycowego. Niestety nie udało mi się uchwycić pięknej iluminacji Moonstone. Chyba czas na krótki choćby urlop, jestem zmęczona i potrzebuję odpoczynku -nic mi nie wychodzi nawet porządnych fotek nie mogę zrobić :(

wtorek, 3 sierpnia 2010

ZMIERZCH NAD JEZIOREM










Z tęsknoty za odpoczynkiem (jakimkolwiek) najchętniej nad jeziorem powstał kolejny przestrzenny wisior z motywem florystycznym charakterystycznym dla naszych mazurskich jezior. Mam ostatnio dziwną skłonność do wykonywania podobnych przedmiotów :) Wisior formą i kształtem przypomina Tajemniczy ogród, ale wyjaśniam, że własnie pracuję na nowym projektem, zupełnie odmiennym od ostatnich- projektem który strasznie mnie denerwuje, bo nie mogę przebrnąc przez pewien element - drobny, ale szalenie istotny dla całego pomysłu. Kamień księżycowy z racji nazwy kojarzy się ze zmierzchem, ale niebieska iluminacja moze tu symbolizować taflę wody pokrytej liliami wodnymi, sitowiem, pałkami itp.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...