




Moim ukochanym minerałem, który mnie fascynuje i zachywaca swoim pięknem i różnorodnoscią jest labradoryt. Swą nazwę zawdzięcza półwyspowi Labrador, położonemu w Kanadzie,gdzie występuje bardzo często. Wydobywa się go także w USA, Meksyku, Australii, Finlandii oraz również w Polsce. Kolorystyka jego jest bardzo urozmaicona – od brązu, po błękity, od szarości, po zadymione czernie. Według legendy, Zorza Polarna została uwięziona w skałach wzdłuż wybrzeża Labrador. Uwolnił ją przejeżdżający tamtędy Eskimoski Wojownik, rzucając w kamienie ostro zakończoną włócznią. Jednak nie cała Zorza została uwolniona, kilka jej świateł pozostało w skałach, dzięki czemu kamień zwany Labradorytem ma taki piękny połysk i wewnętrzne swiatlo. Ostatnio udało mi się kupić prawdziwy unikat- piękny kaboszon w ksztalcie markizy z różowo - fioletowo-złotą labradoryzacją. Powstanie z niego naszyjnik- zapewne w sobotnią noc, w nocy pracuje mi się najlepiej :) Spójrzcie na różne oblicza tego niezwykłego minerału.