niedziela, 4 kwietnia 2010
NOC ŚWIĘTOJAŃSKA
Witam serdecznie w swiąteczny wieczór. Wszystkim odwiedzającym mojego bloga życzę z całego serca zdrowych, pogodnych i rodzinnych Swiąt Wielkanocnych.
Wczoraj wieczorem po zakończeniu przygotowań swiątecznych przysiadłam na CHWILKĘ zeby odpocząć i przygotować naszyjnik z moim ukochanym.... wiadomo labradorytem :) Kamień jest tak piękny, ze będzie mi żal się z nim rozstawać. Bardzo intensywna błękitna labradoryzacja w połączeniu z pięknym szlifem i kształtem. Tak mnie te "przygotowania" naszyjnika pochłonęły, ze skończyłam....około 3 nad ranem. I zastanawiałam się czy jest sens kłasć się spać, czy moze poczekać i pójsć na rezurekcję :)
Nazwałam go Noc Swiętojańska - pytanie za 100 pkt. dlaczego? Jaki był mój ciąg skojarzeń dający taką własnie nazwę ? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękna Twoja Noc świętojańska !!! połączenie ognia i wody, słońca i księżyca w magicznym obliczu!!! wszystko to widać w tym przepięknym wisiorze!!!
OdpowiedzUsuńtaaaa nie potrafisz bo Twoje ręce Bóg obdarzył większą mocą. Idę dalej i w skupieniu oglądać Twoje dzieła :-)
OdpowiedzUsuńNiebiański:-) Takie moje pierwsze skojarzenie, całość przepiękna, taka misterna, a kamień tak niebieski, że aż mi trudno uwierzyć, że to labladoryt:-)Oj, marzy mi się takie cudo!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa :) KaJa uwierz mi ten kamień jest magiczny i chyba nigdy nie przestanie mnie zachwycać i fascynować. Kazdy jest inny, niepowtarzalny i te barwy... Natura jest niesamowita :o)
OdpowiedzUsuńPiękny!!!! i wiem coś o siedzieniu nocą...tworzenie biżu uzależnia:)))))
OdpowiedzUsuńI to jeszcze jak :)
OdpowiedzUsuńJak juz zaczniesz to nie mozesz przestać, zajmuje myśli, kradnie czas, gorzej niz narkotyki :))
ja już ręce mam przy podłodze a szczęka zamknąć mi się nie chce taka jestem zachwycona a jednoczesnie czuję się taka malutka przy Twoich projektach!! :)
OdpowiedzUsuńAngel dzięki serdeczne, to samo mogę powiedzieć o Twoich projektach :) Wiesz najlepiej byłoby łączyć te dwie techniki- takie dwie w jednym to dopiero daje cudny efekt :o)
OdpowiedzUsuń