czwartek, 8 kwietnia 2010

BEZ NAZWY...





Za oknem wiosna, a u mnie melancholijne i w jesiennych barwach.
Ale obiecuję -następne kolczyki będą juz wesołe, kolorowe i wiosenne :o)
Kwarc dymny otulony kaskadą pereł słodkowodnych w kolorach: miedziany, łososiowy, biały, ponadto fluoryt złoty,kwarc lemon, perły Keishi białe i czekoladowe. Baza z delikatnym wzorem ażurowym otoczonym motywem kwiatowym.
Bez nazwy - hmmm bo nic mi nie przychodzi do głowy... może ktos mi pomoże i wymysli nazwę ?

9 komentarzy:

  1. kolczyki są urocze!!! z nazwą niestety nie pomoge bo ciężko mi czasem obrać w słowa to co myśli głowa;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne i kolory akurat dla mnie bo lubię brązy i ich pochodne:)
    śliczne kolce, wyglądają jakby w koszyczku były tak mi się kojarzy ;)
    ja od kilku dni zabieram się za AC i się ciągle boję,chyba za dużo czasu minęło od pierwszego projektu:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Attentte masz rację z tym koszyczkiem, mojej córce Oli skojarzyły się z kratami w oknach, ale ona jest zestresowana maturzystka i wszytsko jej się zle kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Beuatifull earings. You have a hard and a good creative work in there.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne kolczyki, kolorki też mi się podobają, są świetnie dobrane. Jeżeli chodzi o nadawanie nazw, mam chyba z tym większe problemy niż Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i znowu cudeńko, ach jak pięknie muszą wyglądać w uszach

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję wszytskim za ciepłe i miłe słowa :o)
    Rafael thanks for visiting my blog and for nice and warm words.Your and anyone else opinion is very valuable for me. Thank you very much :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Boskie!!!! I po co Ci kochana by był wire-wrapping jak Ty takie cuda tworzysz??!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...