sobota, 16 listopada 2013
poniedziałek, 11 listopada 2013
COBALT & GOLD cd.
Kobaltowo-złotej kolekcji ciąg dalszy.
Naszyjnik jest długi - ok 90 cm, zaś uwzględniając chwost z koralików ok 100 cm. Jest mimo swojej długości delikatny i subtelny. Bardzo rzadko pozwalam sobie na chwalenie moich przedmiotów, pozostawiając ocenę oglądającym, ale ten naszyjnik jest naprawdę piękny i przyciąga wzrok swoją swoją formą i przepięknymi kolorami. Kobalt na zdjęciach wygląda w zależności od oświetlenia na granat lub niebieski, a w rzeczywistości jest niesamowity. Po raz kolejny przekonałam się jak bardzo trudno jest pokazać urodę długich naszyjników. Zrobiłam ponad 100 zdjęć żeby wybrać kilka , z których nie jestem zadowolona do końca i wiem, że nie jestem w stanie zrobić lepszych.
Chyba muszę napisać list do Mikołaja o porządną lustrzankę :)
Zoom na detale:
Naszyjnik jest długi - ok 90 cm, zaś uwzględniając chwost z koralików ok 100 cm. Jest mimo swojej długości delikatny i subtelny. Bardzo rzadko pozwalam sobie na chwalenie moich przedmiotów, pozostawiając ocenę oglądającym, ale ten naszyjnik jest naprawdę piękny i przyciąga wzrok swoją swoją formą i przepięknymi kolorami. Kobalt na zdjęciach wygląda w zależności od oświetlenia na granat lub niebieski, a w rzeczywistości jest niesamowity. Po raz kolejny przekonałam się jak bardzo trudno jest pokazać urodę długich naszyjników. Zrobiłam ponad 100 zdjęć żeby wybrać kilka , z których nie jestem zadowolona do końca i wiem, że nie jestem w stanie zrobić lepszych.
Chyba muszę napisać list do Mikołaja o porządną lustrzankę :)
Zoom na detale:
środa, 6 listopada 2013
BONIKE
Komplet wykonany jakiś czas temu na prezent według precyzyjnych wskazówek :)
Na początku kiedy usłyszałam, że ma być to model TREASURES OF AZTECS ale w kolorach (bordo, bardzo jasna zieleń, złoto, ecru) których sama nigdy bym nie połączyła - moja odpowiedz brzmiała NIE. To nie moja bajka, nie moje kolory, to się gryzie, nie pasuje etc. Ale kusiło mnie to połączenie kolorystyczne, zaczęłam przymierzać, dobierać dodatki , odcienie i w końcu odważyłam się :)
Na początku kiedy usłyszałam, że ma być to model TREASURES OF AZTECS ale w kolorach (bordo, bardzo jasna zieleń, złoto, ecru) których sama nigdy bym nie połączyła - moja odpowiedz brzmiała NIE. To nie moja bajka, nie moje kolory, to się gryzie, nie pasuje etc. Ale kusiło mnie to połączenie kolorystyczne, zaczęłam przymierzać, dobierać dodatki , odcienie i w końcu odważyłam się :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)