Coco Chanel i Audrey Hedburn to dwie niezwykłe kobiety, które są dla mnie ikonami stylu. Kochały ponadczasową klasykę i perły :)
Od dawna chciałam zrobić naszyjnik z naturalnych pereł w stylu Chanel. I tak powstał prezentowany niżej naszyjnik. Elementy z sutaszu są inspirowane pracami Kaya Sołovieva która chyba jako pierwsza na świecie wpadła na pomysł takiego wykorzystania sutaszu. Prace Kai są naprawdę piękne i niezwykle eleganckie. Zajrzyjcie na jej profil na www.livemaster.ru.
Wykorzystałam w tym naszyjniku przepiękne naturalne perły słodkowodne w kolorze srebrnym oraz perły seashell. Sznury pereł są supełkowane - taki zabieg jest pracochłonny, ale skuteczny i w razie zerwania sznura zapobiega rozsypaniu się, co w przypadku tego naszyjnika jest istotne z uwagi na wartość pereł.
Naszyjnik składa się z 7 sznurów i jest długi - najdłuższy sznur ma ok. 100 cm długości. Przez swoją długość jest bardzo trudny do fotografowania i cóż mogę powiedzieć - chyba tylko tyle, że w realu wygląda zjawiskowo i zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach :)
Eleganckie uzupełnienie małej czarnej, szarej prostej sukienki lub bluzek koszulowych.
I jeszcze drobiazgi dla moich Perełek :)
Bransoletka wykonana wg wzoru Sidonia's handmade jewerly
której tutoriale są bardzo czytelne i zrozumiałe nawet dla takiego laika w technice beadingu jak ja :)
Kolczyki, letnie pastelowe zrobione w lipcu, prawie o nich zapomniałam - niby podobne ale jednak różne żeby się dziewczyny nie pokłóciły :)