Miał być skromny, taki do pracy, na co dzień i co najważniejsze MÓJ :)
Najwyraźniej jest to jeden z tych przedmiotów, które zaczynają żyć własnym życiem. Na początku oprawiłam turkus o przepięknej barwie, potem dodałam podłużny poniżej centralnego, dalej kuleczki turkusu, a potem..... to samo się ułożyło :) Ale sprawdziłam; równie dobrze wygląda z elegancką prostą sukienką typu mała czarna, jak i dzinsami lub innymi spodniami i białą koszulą. Może więc czasami założę go na co dzień :D
Zrobienie zdjęć zajęło mi sporo czasu. Ciągle wychodziły inne kolory niż w są w rzeczywistosci. Zobaczcie jaki wpływ ma tło na którym robi się zdjęcia. Rzeczywiste kolory są na pierwszych 3 od góry zdjęciach.Fotografowania będę się chyba uczyć do końca życia :)
Nawet nie wiem co napisać... Moje kolory, razem z bransoletką to cud, miód i w ogóle masakra :D
OdpowiedzUsuńWspaniały:)
OdpowiedzUsuńI znów napiszę PRZECUDOWNY !!
OdpowiedzUsuńCo to za tła na ostatnich fotkach? Papier?
Przepiekny jest po prostu! I tak perfekcyjnie wykonany! Nie mam słów..!
OdpowiedzUsuńAgnieszko to papier do akwareli, swietnie sprawdza się przy fotografowaniu srebra. Przy sutaszu - sama widzisz jaki daje efekt.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest wspaniały! Przepięknie skomponowany i dobrany kolorystycznie...
OdpowiedzUsuńSUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHello dear Aurus,
OdpowiedzUsuńYour necklace is beautiful and very
impressive!I like your design and colors.
Happy Beading
Ciao
Susy
WOW!
OdpowiedzUsuńCo prawda kolorystyka nie moja , ale jest przepiękny , wykonanie mistrzowskie .
Cudny!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa :) powiem tylko jeszcze ze w rzeczywistości wygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńkksusy thank you very much for your kind words :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny i na dodatek w moich ulubinych kolorach :)
OdpowiedzUsuńnic nowego ani mądrego nie napiszę , bo siedzę z rozdziawioną pasczą i się ślinię jak jakies ząbkujące niemowlę. W jakimś zwidzie ( absolutnie nie pijanym :) )zamówiłam sobie nawet wszystkie przydasie z ambitnym planem przekonania igły, żeby mnie polubiła.....klęska totalna, czarna rozpacz, tym bardziej nie mogę się napatrzeć jak Ty to robisz....
OdpowiedzUsuńOjtam Iza nie marudź tylko dziergaj :) pamietasz moje pierwsze sutaszki? tez nie wyglądały najlepiej,ale w końcu załapałam o co w tych sznurkach chodzi :D
OdpowiedzUsuńPoza tym ja trochę szyłam, haftowałam etc. więc jest mi teraz łatwiej. Nigdy nie wiesz co Ci się w życiu przyda :))
Boski!!!!!! Przepiękny, podziwiam patrzę podziwiam... może tez kiedyś dojdę do takiej wprawy
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!!
OdpowiedzUsuńwyjątkowo piękny!!!
OdpowiedzUsuńAga, Anucha, Nika witam Was cieplutko i wiosennie na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i zapraszam do zaglądania do mnie, wkrótce kolejne nowości i niespodzianka :)
Ułożyło się przepięknie:) a zdjęcia są bardzo dobre, to fakt inne kolory ma naszyjnik na innych tłach, ale nie we wszystkim można być geniuszem. Dlatego chylę czoła, zarówno sutasz jak i art clay są mistrzowskie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Poli
Witam,
OdpowiedzUsuńtrafiłam na Pani stronę przez przypadek, ale od razu przejrzałam wszystkie posty i jestem zachwycona i pełna podziwu dla trudu pracy i umiejętności! Tworzy Pani naprawdę piękną biżuterię. Mam pytanie, czy jest Pani samoukiem czy może szkoli się Pani na rozmaitych kursach?
Pozdrawiam.
Poli witaj na moim blogu, dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńA- cokolwiek to znaczy :)jestem zupełnym samoukiem, wszystkiego nauczyłam się sama, nie uczestniczyłam w żadnych kursach. Dopiero w te wakacje zamierzam uczestniczyć w warsztatach złotniczych - mając juz jako takie pojęcie o złotnictwie.
Przepiękne :), sama się ostatnio czepiłam sutaszu, ale jak się naoglądam tych cudowności na blogach takich jak Twój to się taka malutka robię jak pyłek, z tą swoją "twórczością" przez maleńkie "t", skoro jednak piszesz, że sama się uczyłaś to może i mnie się uda wyrobi, bo z natury samouk ze mnie :)) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńmagnifique, splendide!!!!
OdpowiedzUsuńKajjka witam ma moim blogu, dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńNadiaher,je vous remercie pour vos aimables paroles et une visite sur mon blog :)
OdpowiedzUsuńPiękny! I w takich wspaniałych kolorach.
OdpowiedzUsuńBeautiful work!!!!!!!! I love it!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSpero un giorno poter eseguire qualcosa di simile anch'io per il momento complimenti per la tua bravura.
OdpowiedzUsuńja nie wiem co pisać - boskie!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Chyba lubimy te same kolory :)
OdpowiedzUsuń