W centrum elementu z sutaszu umieściłam amazonit o przepięknym morskim kolorze. W elemencie ze srebra swoje miejsce znalazły briolety cytrynu i różowego ametystu. Pierwotny zamysł był taki, żeby można było nosić naszyjnik w 3 wariantach: oddzielnie element ze srebra, oddzielnie element z sutaszu i razem :)
Muszę jednak jeszcze przemyśleć sposób połączenia tych elementów. Naszyjnik jest delikatny , kobiecy pastelowy - czyli taki jak lubię. Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii na jego temat. To taki trochę prototypowy egzemplarz , nie wykluczone że powstaną inne :)
Zoom na detale:
Fantastic pendent!
OdpowiedzUsuńSo lovely necklace
Świetny!:) Łączenie technik zawsze wychodzi na plus, moim zdaniem. Twoje komponowanie z AC boskie!:)
OdpowiedzUsuńp.s. hmmmm... nad czym ślęczę aktualnie? ;) Makrama,rzecz jasna- jak widać wpadłyśmy w tym samym czasie na prace Joan. Mnie zafascynowały niesamowicie, styl etno też bardzo mi "pasuje". Coś tam klecę, usiłując pilnować się żeby zrobić "po swojemu". Tobie idealnie się udało przemycić swoją indywidualność. Brawo!:)
Buziaki!:*
Mi styl etno nie specjalnie odpowiada, ale naszyjniki Joan są poprostu niesamowite :)
UsuńBeautiful ... I love the colors!!!
OdpowiedzUsuńTe kolory (chociaż nie moje) zestawione z sobą robią wrażenie, poza tym mistrzostwo w każdym detalu!
OdpowiedzUsuńKolory w rzeczywistości są jaśniejsze, mniej wyraziste :)
UsuńNiestety nie da się błysnąć oryginalnością, kiedy ma się do czynienia z MISTRZYNIĄ ! Tak więc , powiem po prostu z zachwytem - Piękny !!!!
OdpowiedzUsuńJagódko dziękuję :)
Usuńprzepiękny! kolory pastelowe przepięknie współgrają ze srebrnym elementem!
OdpowiedzUsuńBeautiful pendant!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńPiękny wisior, aczkolwiek moim zdaniem ten element z ACS w tym przypadku jest zbędny, choć sam w sobie jest równie piękny :)
OdpowiedzUsuńjestem podobnego zdania- osobno śliczne, ale razem niekoniecznie w moim typie-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch boskie! Coś zupełnie nowego! Brawo!
OdpowiedzUsuńGreat design!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńIt;s really a dream!
OdpowiedzUsuńJak zawsze wspaniałe!!!
OdpowiedzUsuńTwój sutasz jest piękny ale ten srebrny element dla mnie the best!!!
OdpowiedzUsuńniesamowite są te kwiaty i umieszczenie kamieni briolette...
fantastyczny!!!
Dziękuję KosimArt, dzięki temu naszyjnikowi pojawił się nowy pomysł na wisior ze srebra :)
UsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńcudowny!
OdpowiedzUsuńkurcze ale wyobraźnia...:) świetnie to wygląda, a pomysł z osobnymi elementami też jest ciekawy, sam ten srebrny element byłby bardziej subtelny, na co dzień:)
OdpowiedzUsuńAleś się wpisał w moją ostatnio pastelową stylistykę. Nie wiem na kim się wzorowałaś ani jak wyglądał pirwowzór, ale ten naszyjnik jest ... wspaniały.
OdpowiedzUsuńNie jednego pierwowzoru, tylko ogólnie naszyjnki Joan Babcock, poza tym to zupepnie inna technika, sposodbał mi jedynie sam kształt jej naszyjników :)
OdpowiedzUsuńMuy lindo y origina....
OdpowiedzUsuńReally lovely work! new follower!
OdpowiedzUsuńHello Antiquity Travelers, thanks for your kind words and welcome on my blog :)
UsuńHermoso y delicado....precioso...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te Twoje pastelowe kolory, te łącznia, są pełne spokoju a zarazem egzotyki rajskiej wyspy:-))
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :)
UsuńMnie w tym zestawie urzekł przede wszystkim element w AC, szczególnie sposób mocowania kamieni. Całość niezwykle oryginalna, przyciąga wzrok. Ale ja srebrną część nosiłabym osobno, bo choć jestem fanką sutaszy marki Aurus, to srebrne dzieła wprost uwielbiam i, jak dla mnie, nic im nie trzeba dodawać;)
OdpowiedzUsuńApril zdradzę Ci, że teraz będzie wisior odrobinę podobny do tego tylko odwrócony do góry nogami i będzie w kształcie wachlarza, z piękną brioletą turkusu Sleeping Beauty i chyba będzie zawieszony na podobnym hmmm sama nie wiem jak to nazwać :) łańcuszku w odpowiednio dobranych kolorach :)
UsuńNo nie...ja stanowczo protestuję.
OdpowiedzUsuńWzdycham do Twoich clay'ów, sutaszem wciąż się zachwycam...a Ty je tutaj tak oba na raz...tego się nie da słowami opisać.