Kochani dzisiejszy post będzie trochę inny niż zwykle.
A to za sprawą Marcinka - małego rycerza, który potrzebuje naszej pomocy. Marcinek ma zaledwie 2 latka i cierpi na ciężką chorobę. Pomóżmy mu, otwórzmy nasze serca.
Ten post celowo łączę z pokazaniem nowych prac, ponieważ zależy mi aby jak najwięcej osób przeczytało ten post i dowiedziało się o akcji pomocy dla tego dzielnego maluszka.
Dwie nowe prace: naszyjnik z pereł Swarovskiego w moim ulubionym kolorze Powder Almond z ozdobnym elementem z sutaszu, w którego centrum umieściłam amazonit. Muszę przyznać, że w rzeczywistości wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach. Taka ponadczasowa elegancka klasyka. Zresztą oceńcie sami.
Drugi przedmiot w kolorach: kobalt, złoto, ecru i odrobina fuksji.
Wisior, który jednocześnie można nosić jako broszkę. Nie lubię granatu, ale połączenie kobaltu z ecru, złotem i odrobiną fuksji - jak najbardziej :))
Powstał pod wpływem tej stylizacji:
Klasyczne piękno w czystej, świetlistej postaci:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, z wielkim smakiem poczynione dzieła. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle - cuda!
OdpowiedzUsuńUna mirada vale más que mil palabras!!!!preciosos trabajos.
OdpowiedzUsuńJeju,aż mi się oczy zaświeciły.Czasami to brak mi słów,żeby opisać to co czuję jak widzę takie cudeńka.
OdpowiedzUsuńAveru nice work!!
OdpowiedzUsuńThey are beautiful!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne perły! Dodatek sutaszowego cudeńka wydobywa ich urok.
OdpowiedzUsuńPani Jadwigo jest Pani dla mnie Mistrzynią. Piękne! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń