piątek, 22 lipca 2011
CIRCULUS
Jestem uzależniona od sutaszu, wafli ryżowych i wedlowskich wafelków torcikowych- wszelkie próby zerwania z nałogiem kończą się fiaskiem :))
Pomimo obietnicy, że zrobię sobie przerwę w sutaszu- niestety jak widać sutaszowe uzależnienie ciągle nie chce mnie wypuscić ze swych łapek :D
Koło- najdoskonalsza z figur geometrycznych, w prezentowanym naszyjniku w roli głównej:))
Wykorzystałam tu kaboszon amazonitu w absolutnie pięknym lazurowym kolorze (niestety ma zmieniony kolor na zdjęciach),turkusy, naturalne perły hodowlane, perły Swarovski i seashell. Zastanawiałam się nad dodaniem pereł w kształcie kropli - nie ukrywam że nie przepadam ze wszelkimi dyndającymi ozdóbkami, ale w tym przypadku te perełki są jak przysłowiowa wisienka na torcie albo kropka nad "i" :)
Jestem ciekawa Waszej opinii na temat tych wiszących perełek. Mogę je w kazdej chwili usunąć :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Precioso!!!!me fascina todo tu trabajo con soutache y no encuentro el momento de hacer mis primeros intentos.Mil felicidades por tu trabajo y por compartirlo.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie rezygnuj z tego uzależnienia....przepiękny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńa ja za to lubię jak coś dynda na dole,i te perełki podobają mi się. na początku pomyślałam, że lepsze byłyby błękitne, ale białe rozjaśniają całość.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie genialnie wyglądają te dyndające perły. naszyjnik jest dzięki nim naprawdę królewski. A co do uzależnień... to po co z nimi walczyć skoro są takie niewinne:)
OdpowiedzUsuńAurus, jak na moje - dyndające perełki sa absolutnie na swoim miejscu (ale ja jestem akurat zwolenniczką różnistych wiszących ozdób ;) ) Piękny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńummm bellisimo!!!!
OdpowiedzUsuńWyszło prawdziwie dostojnie i królewsko :-) Może być i z perłami i bez, choć z perłami jest bardziej zobowiązująco w sensie stroju.
OdpowiedzUsuńamazing work!
OdpowiedzUsuńJejku jaki on piekny!!!
OdpowiedzUsuńCo do perełek, ja bym wolała bez, ale tak też jest pięknie.
Fantastisch!!!! Großartig!!!! Bezaubernd!!!!!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie perełki są zbędne. Naszyjnik sam w sobie jest bardzo bogaty - w kształty, kolory, wielkości. Perełki nie stanowią tu dominanty. Zrezygnowałabym z nich. Sam jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńREWELACJA:)
OdpowiedzUsuńjestem absolutnie zachwycona! Perełki są bardzo ładne i dodają naszyjnikowi lekkości :)
I find your necklace brilliant!
OdpowiedzUsuńcolors beautifully matched and the original shape and elegant ...
compliments! pearls are fine. works for a store?
hello lucia
wiszące perełki dają magii ;) a ogólnie naszyjnik jest boski, podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńJa też jestem zauroczona naszyjnikiem , ale jeżeli mogę wyrazić swoją opinię (czyli mój gust) to też perełki są zbędne. On sam w sobie jest przepiękny i tak misternie wykonany .Ale oczywiście każdy ma swój gust .Tak czy inaczej jest cudowny .
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Przepiękny, sama chciałabym nauczyć się takie cuda tworzyć....Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik piękny!!!! Cudny!!! Uroczy!!! itp, itd :) Ja bym zrezygnowała w tym wypadku z tych ....kropli :) Ale tylko z nich , absolutnie nie rób przerwy w sutaszu :)
OdpowiedzUsuńFantastic nice!
OdpowiedzUsuńEspectacular.... precioso diseño y fantástica la combinación de los colores.....
OdpowiedzUsuńBardzo nieszkodliwy nałóg :) i efekty powalające :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Doskonałość w każdym calu:)))
OdpowiedzUsuńNie lecz się z tego uzależnienia!
o matko jedyna... coś pięknego!
OdpowiedzUsuńdla ciebie uzaleznienie a dla mnie olbrzymia pasja i chcec tworzenia :)
OdpowiedzUsuńjest przesliczny :) pozdrawiam
Kochani dziękuję serdecznie za opinie, jesli chodzi o perły to niestety jest tak jak się obawiałam, czyli zdania są podzielone :) niech zatem decyzję podejmie nowa właścicielka :)
OdpowiedzUsuńM(aniek) wiesz to jest taki niegroźny nałóg, i to jest pasja i radość tworzenia, która pochłania kazdą wolną chwilę, zajmuje myśli, nadaje kolor smak życiu. Nie rozumiem ludzi którzy mówią ze się nudzą i nie wiedzą zo zrobić z czasem, wystarczy znaleść sobie pasję, którą moze być np tworzenie biżuterii :) Ten naszyjnik zabrał mi tydzień z życiorysu i cieszę sie ze się Wam podoba. Jak to kiedys powiedziała Lara Egree byłoby głupio siedzieć nad czyms tyle czasu i nikomu by się to nie podobało :D
pozdrawiam wszytskich cieplutko i witam nowych gości,których jest juz prawie 300 :)
Naszyjnik jest po prostu cudowny i wyjątkowy. Jeżeli chodzi o perełki to faktycznie przyszła właścicielka zadecyduje, ale gdybym to była ja żadnych zmian bym nie wprowadzała! A co do nałogów - to jakieś trzeba mieć i oby takie :D
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny!Z perełkami czy bez podoba mi się niesamowicie, chociaż lunamin ma rację że z nimi jest bardziej zobowiązująco :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i niesamowity! Jak dla mnie stanowczo perełki powinny zostać :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem uzależniona od oglądania Twoich prac!!! Są po prostu FANTASTYCZNE!!!! Między innymi dlatego też wyróżniłam Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://kingasweet.blogspot.com
Wow Beautiful work. I love it!
OdpowiedzUsuńCiao
Susy
Kingasweet dziękuję serdecznie za wyróżnienie, to naprawdę miłe, postaram się nadać dalszy bieg temu wyróźnieniu w weekend. Dzięki serdeczne raz jeszcze :*
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć na Twój sutasz! ach! co za talent!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyrożnienie http://kitkowaty.blogspot.com/2011/07/maa-fanka-burdy-i-wyroznienie.html
Kitek dziękuję za kolejne wyróżnienie, aż się zawstydziłam, bo nie wiem czy zasłużyłam na nie :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdecznie i podobnie jak wyróznieniem od Kingi zajmę się tym w weekend :)
pozdrawiam i dziękuję :)
Bsoki!!!perly dodaja szyku!!!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym naszyjniku! boski!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo dziekuje za tak mile slowa, to dla mnie prawdziwy zaszczyt slyszec tyle pozytwow od tak utalentowanej Artystki. Ja widzialam juz w sieci kilkakrotnie Pani prace , moge powiedziec tylko jedno, zachwycily mnie od razu, precyzja, mistrzowski dobor kolorow,interpretacja. Nawet oddalam gdzies na jakis stronkach kilka komentarzy.Wielki uklo.A sutasz w Pani wykonaniu jeden z lepszych, jesli nie najlepszych jaki widzialam w sieci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wprost niewiarygodny jest ten naszyjnik! Piękny i zdumiewający jednocześnie
OdpowiedzUsuńFantasztikus munka!!!!!
OdpowiedzUsuńCudny. Masz oko do komponowania kolorów. Jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńniesamowicie piekne te sutarze
OdpowiedzUsuńZe sporym opóźnieniem, ale chciałbym donieść, że perełki mają się dobrze i zdecydowanie zostają, jakoś energia pozytywna musi się w nich ogniskować, bo bez nich naszyjnik wydaje się niekompletny... A zadebiutował nie tak dawno temu na irlandzkim weselu i usłyszał ogromną ilość komplementów, w tym jeden "na całej tej wyspie nie ma chyba nikogo, kto potrafiłby zrobić coś takiego" :)
OdpowiedzUsuńWitam cieplutko Panią Minister:)
OdpowiedzUsuńBardzo ucieszył mnie Pani komentarz i cieszę się, że Circulus spodobał się na zielone wyspie. Takie naszyjniki to tylko w Polsce :)))
Jeśli chodzi o perełki miałam dokładnie takie samo odczucie :)
pozdrawiam serdecznie z chłodnej Polski