czwartek, 22 lipca 2010
TAJEMNICZY OGRÓD
Wisior który prezentuję, to mój kolejny przestrzenny projekt (a wszytsko przez Silverflower - tak mnie zachwycają jej przestrzenne projekty:D) trochę czasu i nerwów mnie kosztował i tak własciwie to przed zabraniem się do pracy miałam jakies mgliste wyobrażenie tego projektu i powstał spontanicznie :) Moim marzeniem było nadanie mu lekkosci i wrazenia jakby wiatr poruszał liscmi i układał je w zgodnie z kierunkiem wiatru. I chyba udało mi się ten efekt osiągnąc, skoro 2 osoby na JL miało dokladnie takie samo odczucie :)
Kiedy przeczytałam te komentarze, byłam poprostu dumna i szczęsliwa :o)
To obok fiolków i bzu zdecydowanie mój ulubiony wisior.
Jak zwykle nie mogę się zdecydować na czym go zawiesić, bo wygląda dobrze i na srebrnej obroży i łańcuszku i grubym rzemieniu. Nazwałam go TAJEMNICZY OGRÓD ponieważ skrywa skarb w postaci labradorytu o cudownej różowo-złotej labradoryzacji:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak zwykle stworzyłaś zachwycającą pracę
OdpowiedzUsuńWow, it´s soooooooooo beautiful!!!!
OdpowiedzUsuńMika dzięki :)
OdpowiedzUsuńEveline thank you for your kind words :)
Piękny, zgadzam się z Milką :)
OdpowiedzUsuńa już myślałam... ;) ale to tez jest cudne, jak wszystkie Twoje prace! Umiesz budować napięcie ;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAleż mi miło:))) Wisior jest obłędny. To chyba moja Twoja ulubiona praca:)))) Pięknie dopracowany jak zawsze. Śliczna kompozycja. Mam pytanie techniczne - masz polerkę magnetyczną czy tak pięknie polerujesz ręcznie? Oczzywiście jeśli można wiedzieć;)
OdpowiedzUsuńpiękny jak zwykle, ale ten labradoryt....takiego jeszcze nie widziałam :).
OdpowiedzUsuńCzynisz cuda!!!!
piękny "na optykę "ale też perfekcyjnie wykonany
OdpowiedzUsuńAlicja
piękny,bardzo piękny - podziwiam
OdpowiedzUsuńTen wisior jest po prostu zjawiskowy !!! Świetny projekt i mistrzowskie wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie za tak dobre przyjęcie wisiora i miłe opinie, które dodają skrzydel i nadają sens temu co robię :o)
OdpowiedzUsuńNazwa "Tajemniczy ogród" bardzo pasuje do tego labradorytu. Śliczna biżuteria. Praca nad przestrzennymi projektami zdecydowanie Ci służy:-)
OdpowiedzUsuńCo do zawieszenia, mi najbardziej pasowałaby tu ta elegancka srebrna obroża. Łańcuszek i rzemień wydają mi się zbyt skromne, by zestawić je z takim klejnotem:-)
Niwka -dziękuję za miły komentarz i masz rację przestrzenne projekty są bardzo pracochłonne ale jednoczesnie efektowne i bardzo je polubiłam :o)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście najlepiej wygląda na srebrnej obroży ;)
Aurus piękna praca... Niwka ma rację... srebrna obroża dopełnia całości...
OdpowiedzUsuńcudowności tworzysz... podziwiam
wisior jest niesamowity a gdy przeczytałam że z labradorytem to już w ogóle dla mnie 8 cud świata:)
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik na moje oko- jest Twoim najlepszą realizacją pod względem kompozycyjnym, jest jakby kawałkiem naturalnego środowiska zatopionym w srebrze, to jak obraz pięknego widoku- winszuję!
OdpowiedzUsuńMargito witam serdecznie na moim blogu. Secret Garden to mój ulubiony wisior i żalem się z nim rozstałam. Ktoś na JL napisał, ze ma wrażenie jakby wiatr poruszał listkami i układał je z wiatrem. "I really love that you didn't put the leaves in every different direction. You put them almost 'flowing' to one side. It makes it look like they are being blown by a light breeze"
OdpowiedzUsuńTen jest boski
OdpowiedzUsuńDagszym, Agnes, Marzeno witam Was na moim blogu :o)
OdpowiedzUsuń