Niezwykle elegancka bransoletka w odcieniach złota, beżu i ecru. To zdecydowanie moje kolory i moje klimaty :) Przepięknie błyszczy w słońcu lub przy sztucznym oświetleniu. Powinna stać się moim znakiem rozpoznawczym, wszak
AURUS znaczy złoty:)
Drugi przedmiot to srebrny wisior z przepięknym labradorytem o silnym niebieskim ogniu. Model który jeż kilka razy popełniłam w różnych wariantach, ale kiedy zobaczyłam ten labradoryt w kształcie markizy (2,2cm x 1cm) nie mogłam sobie odmówić wykonania wisiora właśnie w takiej postaci :)
A tutaj dwie techniki, dwa zupełnie inne światy :)
W międzyczasie poddałam delikatnemu liftingowi czerwony naszyjnik
Sensual red, który ostatecznie nazwałam
PASSION. Pierwotna wersja wydawała mi się jakaś nieskończona, czegoś mi tam brakowało. Gwoli przypomnienia dwie fotki "nowej wersji" :)
Przedstawiam Wam też kolczyki które, jakiś czas temu wykonałam i zapomniałam je pokazać. W kolorze.... łososiowo - złotym :)))
Stwierdzam z całą stanowczością, że kolory też w jakiś sposób są charakterystyczne dla danego twórcy :))
A teraz mała zapowiedz w kolorze fioletowym :))
Piękne ametysty na komplet złożony z kolczyków, bransoletki i naszyjnika z fiołkami (fiołki też chyba niechcący stały są moim znakiem rozpoznawczym :D ). W końcu udało mi się skompletować kamienie :)
A w piątek dotarła do mnie lawenda z Lawendowej farmy. Zapach lawendy unosi się w całym domu.Wykorzystam ją do lawendowych wianków - jest bardzo delikatna i łatwo się kruszy. Zrobienie wianków z użyciem lawendy będzie prawdziwym wyzwaniem, mam nadzieję, że nie zostaną same badyle bez kwiatów :)))