Fiołkowej kolekcji ciąg dalszy :)
Tym razem komplet z motywem fiołków wykonany na życzenie.
Przyznam się, że mam chwilowo dosyć tego motywu i dlatego następny wisior będzie już z zupełnie innej bajki :)
Przecudny komplet!!! Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem talentu. Można wiedzieć jak nazywa się ta technika tworzenia? czy to kunszt jubilerski? Pozdrawiam :-)
Komplet został wykonany japońską techniką Art Clay Silver. Srebro używane w tej technice występuje w postaci glinki i pasty. Technika daje praktycznie rzecz biorąc nieograniczone możliwości twórcze :)
Jest rzeczywiście delikatny, pomimo, że na zdjęciach może sprawia wrażenie bardziej masywnego(zwłaszcza naszyjnik). Naszyjnik jest na długim 80 cm łańcuszku ze maleńkich mikrofasetowanych ametystów. W kolczykach umieściłam przepiękne ametysty, iolity, kwarc różowy. Pięknie lśnią w słońcu i współgrają ze sobą kolorystycznie.
Aniu dziękuję, te fiołki zaczynają się mi już śnić po nocach :). Obiecałam sobie, że koniec nie będzie już więcej nawet jednego przedmiotu z fiołkami. Ale zapewne za jakiś czas znowu ulegnę :))
pięknie, zgadzam się z tym, że Twoje prace można rozpoznać z daleka... widać precyzję w każdym detalu, a ten wisior z koralikiem w środku, no po prostu cudo..:)
Twoja biżuteria jest niezwykle piękna i kobieca. Ten koplecik bardzo mi się podoba :) Zarówno fioletowo - fiołkowa kolorystyka, jak i różnorodność kształtów i form. Cudo! Zagoszczę na dłużej :) Pozdrawiam cieplutko!
cudowny komplet, z art clay do czynienia niemialam ale sądzę, że wymaga ogromnych zdolności. Wbrew pozorom uformowanie tak małych kształtów w jakiejkolwiek masie plastycznej łatwe nie jest. Duży szacun z precyzję, listki wyszly pięknie :)
Masz rację, AC wymaga niesamowitej precyzji, misterności i...cierpliwości :) Zgodnie z przysłowiem - diabeł tkwi w szczegółach- w jubilerstwie to powiedzenie sprawdza się jak mało gdzie :)
Witam :) Może ten post nie był o sutaszu, ale nie mogę się oprzeć by nie powiedzieć, że sutasz w Twoim wykonaniu to prawdziwe arcydzieło! Naprawdę podziwiam :) Pozdrawiam :) wiwkawowka.blogspot.com
AC jest moją pierwszą miłością trochę zaniedbaną ostatnio, ale staram się kontynuować obie techniki. Może dlatego, że są skrajnie różne i dzięki temu jak zmęczy mnie sutasz (a tak było ostatnio po maratonie naszyjnikowym)mogę odreagować przy pracy ze srebrem :)
Cudny komplet! Najpiękniejsze są kolczyki, ale cały zestaw teraz mi będzie się śnił po nocach;) Następny wisior też będzie w AC? Już nie mogę się doczekać, bo to prawdziwe dzieła sztuki są (sutaszowi nic nie ujmując) ;)
Tak następny będzie również z AC , mam piękne okazy kamienia księżycowego i druzę ametystu, które leżą sobie i proszą o zajęcie się nimi :)) ale też będzie naszyjnik z sutaszu - nie ma przebacz :))
Przecudny komplet!!! Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem talentu. Można wiedzieć jak nazywa się ta technika tworzenia? czy to kunszt jubilerski?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Komplet został wykonany japońską techniką Art Clay Silver. Srebro używane w tej technice występuje w postaci glinki i pasty. Technika daje praktycznie rzecz biorąc nieograniczone możliwości twórcze :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź. Muszę poszukać informacji na ten temat bo efekty są oszałamiające. Teraz wiem czego szukać. Jeszcze raz dziękuję :)
UsuńPozdrawiam:)
Cudo, takie delikatne a ma moc:)
OdpowiedzUsuńJest rzeczywiście delikatny, pomimo, że na zdjęciach może sprawia wrażenie bardziej masywnego(zwłaszcza naszyjnik). Naszyjnik jest na długim 80 cm łańcuszku ze maleńkich mikrofasetowanych ametystów. W kolczykach umieściłam przepiękne ametysty, iolity, kwarc różowy. Pięknie lśnią w słońcu i współgrają ze sobą kolorystycznie.
UsuńWow! Dziś kupiłam sukienkę w fiołki i zamarzyłam o takim komplecie :) Przepiękny, nie ma zmiłuj :P
OdpowiedzUsuńCsodaszép,finom ékszerek! Gratulálok!
OdpowiedzUsuńFantastyczny fiołkowy komplet, achhh <3 Uwielbiam Twój styl w AC, jest rozpoznawalny z daleka, podobnie jak sutasz. :)
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję, te fiołki zaczynają się mi już śnić po nocach :). Obiecałam sobie, że koniec nie będzie już więcej nawet jednego przedmiotu z fiołkami. Ale zapewne za jakiś czas znowu ulegnę :))
UsuńPiękny komplet :-))) Jedyny i niepowtarzalny :-)))
OdpowiedzUsuńpięknie, zgadzam się z tym, że Twoje prace można rozpoznać z daleka... widać precyzję w każdym detalu, a ten wisior z koralikiem w środku, no po prostu cudo..:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ten "koralik" to wysokiej klasy czystości ametyst, i trochę mi ręka drżała kiedy go montowałam :))
Usuńwisior i bransoletka są przepiękne!!
OdpowiedzUsuńTwoja biżuteria jest niezwykle piękna i kobieca.
OdpowiedzUsuńTen koplecik bardzo mi się podoba :)
Zarówno fioletowo - fiołkowa kolorystyka, jak i różnorodność kształtów i form. Cudo! Zagoszczę na dłużej :)
Pozdrawiam cieplutko!
Katalin Witam cieplutko na moim blogu i będzie mi bardzo miło jeżeli będziesz do mnie zaglądać:)
Usuńcudowny komplet, z art clay do czynienia niemialam ale sądzę, że wymaga ogromnych zdolności. Wbrew pozorom uformowanie tak małych kształtów w jakiejkolwiek masie plastycznej łatwe nie jest. Duży szacun z precyzję, listki wyszly pięknie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, AC wymaga niesamowitej precyzji, misterności i...cierpliwości :)
UsuńZgodnie z przysłowiem - diabeł tkwi w szczegółach- w jubilerstwie to powiedzenie sprawdza się jak mało gdzie :)
Witam :) Może ten post nie był o sutaszu, ale nie mogę się oprzeć by nie powiedzieć, że sutasz w Twoim wykonaniu to prawdziwe arcydzieło! Naprawdę podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
wiwkawowka.blogspot.com
AC jest moją pierwszą miłością trochę zaniedbaną ostatnio, ale staram się kontynuować obie techniki. Może dlatego, że są skrajnie różne i dzięki temu jak zmęczy mnie sutasz (a tak było ostatnio po maratonie naszyjnikowym)mogę odreagować przy pracy ze srebrem :)
UsuńCudny komplet! Najpiękniejsze są kolczyki, ale cały zestaw teraz mi będzie się śnił po nocach;) Następny wisior też będzie w AC? Już nie mogę się doczekać, bo to prawdziwe dzieła sztuki są (sutaszowi nic nie ujmując) ;)
OdpowiedzUsuńTak następny będzie również z AC , mam piękne okazy kamienia księżycowego i druzę ametystu, które leżą sobie i proszą o zajęcie się nimi :))
Usuńale też będzie naszyjnik z sutaszu - nie ma przebacz :))
Bardzo piękny komplet. Najbardziej podobają mi się kolczyki.
OdpowiedzUsuńboskie...
OdpowiedzUsuńPreciosisimo y finisimo ,besos
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet, taki delikatny i wiosenny :P
OdpowiedzUsuńAz zapachniało ,piękne;)
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet, srebro z kamieniami naturalnymi zawsze pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńAle pieknie sie zafiołkowało, zfioleciło i zabłysło :)
OdpowiedzUsuń