W dziedzinie wianków zbyt wiele wymyśleć się już nie da, ale zawsze warto próbować :)
W ich tworzeniu moimi niekwestionowanymi autorytetami są:
Laboratorium Flory , której wianki świąteczne od kilku lat wzbudzają mój zachwyt
Minidecco oraz Tulka.
Trzy odmienne style, ale wszystkie łączy jedno - SĄ PIĘKNE :)
Moje lawendowe trio zrobiłam na bazie podkładów z wikliny, którą pokryłam białą farbą w sprayu. Do lawendy właśnie bielone podkłady pasują mi najbardziej.
Dwa z nich to prezenty, trzeci znalazł już swoje miejsce w salonie pod kinkietem :)
Wianek z oliwkową kokardą przeznaczony jest dla M. która ma słabość do tego koloru :)
Wianek z kwiatkami w kolorze mięty jest dla Kasi - takie kolory wybrała sobie moja pierworodna :)
Jako, że są to moje pierwsze w życiu wianki (wcześniej popełniłam tylko dwa stroiki na świece) proszę o wyrozumiałość i łagodne traktowanie :)
Zaglądam dziś w oczekiwaniu na to co powstanie z fioletowej zapowiedzi, a tu wianki! Podobają mi się, najbardziej fioletowo-fioletowy, ten pierwszy.
OdpowiedzUsuńTak jak stroiki na świece, tak i te wianki są cudnej urody.Zazdroszczę , w tym pozytywnym znaczeniu słowa, tych umiejętności tworzenia rzeczy pięknych, ze smakiem, eleganckich i ...podziwiam wszystko co czynisz.Pozdrawiam pełna zachwytu.
OdpowiedzUsuńWydawało by się ,że to proste, otóż nic z tego, próbowałam to wiem.
W moim przepadku bardzo przydatny był ebook Kasi Tulak "Jak zrobić wianek". Można tam znaleść podstawowe informacje na ten temat-polecam :)
UsuńBardzo dziękuję,już tam zajrzałam i oczywiście zapisałam sobie, by wiedzieć ,gdzie szukać. Pozdrawiam.
UsuńDeliziose ghirlande! Brava
OdpowiedzUsuńWszystkie wianki śliczne, choć najbardziej zauroczył mnie ten drugi wianuszek :)
OdpowiedzUsuńDrugi najfajniejszy, ale kokarda za bardzo dominująca w kolorze;)
OdpowiedzUsuńOgólnie...super !!!
Wyrozumiałość? Te wianki są piękne! Wyrozumiałość i owszem - potrzebna jest mi żeby pogodzić się z moją zazdrością: ja też takie chcę! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSylwia z http://mojkrzyzykowyswiat.blogspot.com/
Nie wierzę, że robiła to Pani pierwszy raz:)) Dla mnie to dzieło zawodowca. Są przepiękne, subtelne a jednocześnie niezwykle dekoracyjne. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńollyes to naprawdę był mój pierwszy raz :)))
UsuńTo tym bardziej jestem pod wrażeniem, widzę, że nie tylko do sutaszu ma Pani wielki talent, ale jest Pani wszechstronna. Ja też ostatnio popełniłam swój pierwszy raz z sutaszową bransoletką. Daleko mi do Pani dzieł, ale i tak jestem z siebie dumna, że w ogóle się za nią zabrałam i ją dokończyłam. Może Pani zerknąć w wolnej chwili, zapraszam. Pozdrawiam serdecznie i czekam na następne Pani cuda:)))
UsuńHola haces unos trabajos FANTASTICOS, un besazo
OdpowiedzUsuńwianki o niebo lepsze od tych, które czasem widuję w kwiaciarniach. Jak widać gustu nie da się nauczyć. Gratuluję ślicznych wianków i talentu.
OdpowiedzUsuń