Trzy ostatnie naszyjniki stanowią tryptyk, który nazwałam Barwy miłości -czułość, namiętność, tęsknota. Miłość to najpiękniejsze uczucie jakiego doświadczamy....
Można ją opisać kolorami:
- czerwony symbolizuje namiętność, która niczym płomień ogarnia nasze serca, duszę i ciało. Taki jest właśnie naszyjnik Sensual red . Przypomina płomień, jest magiczny, przykuwający wzrok, symboliczny.
- czarny- to tęsknota, rozpacz, smutek, który nieuchronnie towarzyszy prawdziwej miłości i jest niczym zamknięty krąg z którego nie sposób się wyrwać. Dlatego naszyjnik Mysterious black oparty jest na kole, jest w nim tajemnica, smutek ale i nadzieja.
- jasne pastelowe barwy symbolizują czułość, delikatność, harmonię , poczucie bezpieczeństwa i spokoju. I taki własnie jest naszyjnik Tenderness, który właśnie Wam Kochani prezentuję.
COLORS OF LOVE
Love - the most beautiful feeling we experience...
It may have different colors:
- Bright pastel colors: symbolize tenderness, delicate, harmony, sense of security and peace.- Red: symbolizes passion, which is like a flame embraces our heart, soul and body,
- Black: longing, despair, grief that inevitably accompanies true love and is like a closed circle from which it is impossible to escape,
- Black: longing, despair, grief that inevitably accompanies
pastelowy najpięniejszy ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
hmm wszystkie są ciekawe :)
Usuńchapeau bas..tyle tylko mogę wyksztusić:)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem :) uwielbiam ten naszyjnik .. i podziwiam za cierpliwość i precyzję :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNiesamowite.... i jaki ogrom pracy musiałaś w nie włożyć. Podziwiam! Nieustannie zresztą. :)
OdpowiedzUsuńtrochę mi czasu i zdrowia ten gad zabrał :)
UsuńCudowne!:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :)
UsuńO w mordę jeża :D Opad szczeny normalnie! Pastelowy najbardziej mi się podoba, ale czerwony i czarny też mają w sobie to "coś".
OdpowiedzUsuń:D
Usuńmnie zachwycają Twoje kółeczka, a już splot bizantyjski to jest dopiero coś :)
Really beautiful, your Soutash work is just gorgeous x
OdpowiedzUsuńLynsey thank you so much :)
UsuńWspaniałe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Questa collana è un capolavoro!!!
OdpowiedzUsuńgrazie Betty :)
UsuńPrzepiękny! Należy Ci się podziw i duże brawa. Najbardziej urzekła mnie kolorystyka. Poza tym straszliwie zazdroszczę Ci cierpliwości, bo mi by jej zabrakło do szycia tak dużej formy.
OdpowiedzUsuńcierpliwość.... nawet nie jestem w stanie zliczyć godzin poświęconych na wykonanie tych naszyjników....
UsuńWszystkie są przecudne. Chciałabym kiedyś dojść do takiej precyzji wykonania i osiągnąć taki poziom kunsztu artystycznego. Bajka !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Praktyka czyni mistrza :))
UsuńTen pastelowy to mistrzostwo świata!! Jest przepiękny...
OdpowiedzUsuńdziękuję Sylwio :)
UsuńPrzepiękne są wszystkie trzy, każdy inny. Mnie najbardziej urzeka czerwony, lubię asymetryczność. Ogromne gratulacje, podziwiam Twoją precyzję wykonania, a w tym ostatnim zmysł doboru kolorów.
OdpowiedzUsuńDziękuję Teklo :))
UsuńJakiego by słowa nie użyć, to i tak za mało !!!!! Jesteś WIELKA!!!!!!
OdpowiedzUsuńTe naszyjniki są mistrzowskie, dobór kolorów, precyzja wykonania ,mogę tylko złożyć Ci WIELKIE GRATULACJE ! Pozdrawiam
dziękuję Jagódko moja imienniczko :)
Usuńte naszyjniki wyrwały mi ponad miesiąc czasu z życiorysu :)
Cieszę się, że ta praca nie poszła na marne, że to się komuś podoba...
Przyznam się, że jestem okrutnie zmęczona tym naszyjnikowym maratonem...
Każda Twoja praca to POEZJA!
OdpowiedzUsuńE tam :)
Usuńtak mnie naszło poetycko i romantycznie, ale to pewnie dlatego, że zbliża się okrągła UWAGA!!! 25 rocznica naszego ślubu :)
hmmm tak sobie pomyślałam, że to może być okazja do zrobienia konkursu na blogu. Co Wy na to ??
Beautiful!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRemek,csodálatosan szép :))
OdpowiedzUsuńGratulálok!!!!
I found your blog a few minutes ago. I must say that your work is wonderful!
OdpowiedzUsuńGreetings, Petra
Welcome on my blog Peziperli :)
UsuńPeziperli welcome on my blog :)
OdpowiedzUsuńCoś nieziemskiego!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem, widac że mnóstwo mnóstwo godzin i talentu tkwi w tych pracach... jeśli to do "sutaszowego albumu" to strzał w dziesiątkę, bo zapiszą się na kartach historii :) Aż duma mnie rozpiera że to Polka jest (jak dla mnie przynajmniej) światową mistrzynią sutaszu... A tak poza konkursem, czy będzie nie na miejscu jeśli zapytam czym zszywasz tasiemki? Nawet na zbliżeniach nie widać takich szczegółów :)
OdpowiedzUsuńWafelku, masz rację ten maraton naszyjnikowy to trochę w związku z publikacją. Mam nadzieję, że coś z moich prac wybiorą :))
UsuńSutasz zszywam nićmi nylonowymi.
no jak mają nie wybrac :) Założę się o stówę, że to Twoje dzieło będzie na okładce :) DziEkuję za odpowiedź, ja szyję monofilowymi, ale bardzo mnie męczą :( Jeśli nylonowe są sztywniejsze i grubsze to tez spróbuję... I czekam z niecierpliwością na kolejne twoje prace :D
UsuńWybieraj nawinięte na grube szpulki- mniej się kręcą i nie robią się supełki.
UsuńPastelowy zapiera dech w piersiach. Nic tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńO matko !!!!!!! Toż to mistrzostwo Świata jest !!! Pozdrawiam gorąco :))
OdpowiedzUsuń!!!!!!!!!!!MARAVILLOSO TRABAJO¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńThree designs are beautiful and your description is great!!!
OdpowiedzUsuńCongratulations!!!
Lyra thank you so much :)
UsuńJak tu cudownie:) Zaglądam z opóźnieniem, bo post mi umknął. Jakże się ucieszyłam z tych piękności. Przekonała mnie Pani:) otulam się pastelowością tej czułości. Misterium wykonania. Pośnię sobie o nim.
OdpowiedzUsuńDziękuję i słodkich snów :)))
UsuńFastastico!!!
OdpowiedzUsuńPrecioso!!!
Fabuloso!!!
Saludos
Przepiękne kompozycje, nie wspominając o kunszcie ich wykonania. Czapki z głów!
OdpowiedzUsuńO rajuśku toż to mistrzostwo w każdym calu, cudowna praca. Pozostaje śnić i marzyć
OdpowiedzUsuńpo prostu boski. cudne zestawienie kolorów
OdpowiedzUsuńPastelowy to arcydzieło! Niesamowita dbałość o szczegóły i precyzja.
OdpowiedzUsuńWidać, że wkłądasz to ogrom pracy i serca, a to jest piekne:)
Pozdrawiam
dziękuję, inaczej nie potrafię :)
UsuńBardzo piekny. Pastelowe kolory. W sam raz na letnie wesele. Całuski.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPani Jadwigo, ..., nawet nie wiem, jakiego użyć słowa, aby wyrazić, jakie ten naszyjnik wywarł na mnie wrażenie. Jest dla mnie idealny
OdpowiedzUsuń(zresztą jak wszystkie Pani dzieła), pokazuje całą istotę sztuki haftowania sutaszem i jest niezwykle czuły. I dodał mi odwagi, aby w końcu wyrazić swój zachwyt dla Pani biżuterii. Dziękuję za te wrażenia.
Teraz ja nie wiem co powiedzieć ...
UsuńDziękuję i witam na moim blogu, proszę do mnie zaglądać, ciągle coś tu się dzieje :))
Pani Jadwigo, ja zaglądam tu ciągle, i niezmiennie jestem onieśmielona tą wspaniałą biżuterią. Sama łączę sznureczki sutaszu, ale jeszcze daleko mi do Pani mistrzostwa. Gdyby zdarzyła się Pani wolna chwila zapraszam do mnie z dużymi pokładami wyrozumiałości. Serdecznie pozdrawiam i zawsze z ekscytacją czekam na kolejne Pani dzieło.
UsuńByłam na blogu widziałam i w zwłaszcza ostatnich pracach widac ogromny postęp. Tak trzymać :))
UsuńDziękuję za poświęcony czas i motywujące słowo. Bardzo mnie Pani ucieszyła. I dalej z przyjemnością będę haftować ...
UsuńNormalnie... Dzieło sztuki. Przepiękny. Napiszę nawet, że najpiękniejszy sutaszowy naszyjnik, jaki widziałam:)Tylko pogratulować talentu:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Natalio :)
UsuńThis is absolutely beautiful!!!
OdpowiedzUsuńChristina thank you so much :)
UsuńTaka ilość piękna na raz! Brak słów. Te naszyjniki są godne królowej.
OdpowiedzUsuńoszałamiająco piękne!!!!!!! słów brak!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bardzo zjawiskowa kolekcja!!!
OdpowiedzUsuńzaiście piękny!!!
OdpowiedzUsuńI am in awe of your skill, talent and artistry. You are truly one of the best jewelry artists in the world. I wish you tremendous success and recognition! I hope you come to America someday to teach classes.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńThank you for a such kind words. I'm intimidated so warm and extremely well received of my jewelry. JRainone thank you from all my heart. Welcome on my blog :)
UsuńArcydzieło!:)
OdpowiedzUsuńnie wiem jaki jest "na żywo", ale na zdjęciu wygląda naprawde na IDEALNIE, równiutki, precyzyjny i te delikatne kolory:) cudo!!!
OdpowiedzUsuńNa żywo jest zdecydowanie ładniejszy, zdjęcia niestety nie są najlepsze.
UsuńPastelowy naszyjnik jest niesamowity, mistrzostwo!!! Od kilku miesięcy szyję biżuterię z sutaszu i często zaglądam na Pani bloga, śledzę wszystkie nowości, Pani prace bardzo mnie inspirują. Sama też dopiero niedawno odważyłam się pokazać światu moje dzieła na blogu. Zapraszam, może będzie Pani miała chwilkę, żeby spojrzeć na nie fachowym okiem. Pozdrawiam i gratuluję wielkiego talentu.
OdpowiedzUsuńByłam, widziałam, komentarz zostawiłam :)
Usuńpozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe słowa :)
majstersztyk! przepiękny naszyjnik...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz i cenną uwagę, w następnych pracach będę o tym pamiętać. Jestem na Pani blogu częstym gościem, trzeba uczyć się od najlepszych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Po prostu CZAPKI Z GŁÓW!!!!! Naszyjnik jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńQue preciosidades haces ,besos
OdpowiedzUsuńPi gracias, bienvenidos a mi blog :)
Usuńogrom pracy wykonałaś - szacun! naszyjnik piękny!!
OdpowiedzUsuńdzięki Lauro,rzeczywiście trochę było z nim zachodu :)
Usuńwygląda szlachetnie, świetna praca!
OdpowiedzUsuńoniemiałam z zachwytu...
OdpowiedzUsuńI find on your blog basic ideas and well achieved.
OdpowiedzUsuńHi Clara, welcome on my blog :)
UsuńMeravigliosa!
OdpowiedzUsuńwow!
OdpowiedzUsuńamazing!
xoxo
ΠΑΝΕΜΟΡΦΕΣ ΚΑΙ ΕΝΤΥΠΩΣΙΑΚΕΣ ΟΙ ΔΗΜΙΟΥΡΓΙΕΣ ΣΟΥ!!!!!ΚΑΛΗΜΕΡΑ ΑΠΟ ΕΛΛΑΔΑ!!!!!
OdpowiedzUsuńWOW! - Mało to oryginalne ale aż tyle mi do głowy przyszło, bo mnie zwyczajnie zatkało ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik.
Kochana,ja już nie będę cię chwaliła,bo nie wiem już jakich słów mam uzyć.Praca ta to mistrzostwo i tyle
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca za wszystkie ciepłe i serdeczne komentarze. Muszę Wam się przyznać, że od kilku tygodni jestem w podłym, wręcz depresyjnym nastroju. Wpadłam w jakieś totalne odrętwienie z którego nie mogę się wyrwać. Może to zmęczenie, a może po prostu za dużo problemów na raz. Wasze komentarze sprawiają mi wielką radość i przywracają wiarę w siebie....
OdpowiedzUsuńDziękuję raz jeszcze i przepraszam za tą prywatę, ale w końcu to moja przestrzeń, a ja jestem tylko słabym człowiekiem, który ma lepszy i gorszy czas.
Gdy patrzy się na takie prace, możnaby pomyslec ze poza nimi nie ma innych spraw :) A są... Życzę poprawy humoru, bo my tu uschniemy jeśli nie doczekamy sie kolejnych zdjęc ;) Każdy moment w życiu ma swoje blaski i cienie, oby tych drugich bylo jak najmniej ;) Pozdrawiam cieplutko i prosze pamietac że tu aż tyle (całe setki!) trzymanych kciuków!!!
OdpowiedzUsuńWafelku - dzięki :*
OdpowiedzUsuńJutro post z konkursem, muszę w końcu wrócić do normalnego życia :)
No he visto nunca nada igual, preciosísimo!!!
OdpowiedzUsuńnon ho parole.. bellissima!!!
OdpowiedzUsuńThis is the most beautiful soutache beadwork I never seen !! You inspire me so much , thanks for sharing and congratulations
OdpowiedzUsuńHello Claudia welcome on my blog, thank you so much for your kind words :)
UsuńChylę czoła nad Twoimi zdolnościami! Cudowny jest!
OdpowiedzUsuńDziękuję, witam na moim blogu :)
UsuńKażdy piękny na swój sposób, ten pastelowy jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńJAK DLA MNIE ARCYDZIELO !!!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam i zapraszam w moje skromne progi BETINKA :))
OdpowiedzUsuń